Nie ma darmowych obiadów…
Nie zdziwisz się jeśli Ci napiszę, że zarabianie na rynku to walka w formule każdy na każdego, gdzie ludzie, algorytmy, instytucje i boty zrobią wszystko, żeby wyrwać dla siebie z rynku jeszcze jednego dolara więcej.
Nie będziesz również zaskoczony, gdy przeczytasz, że przychodząc na giełdę tak o, bez wiedzy, narzędzi lub nauczyciela po prostu stracisz swoje pieniądze.
Oczywiście doskonale wiesz, że piłkarz po dwóch treningach, choćby najbardziej się starał i dał z siebie wszytstko, to nie ogra Messi’ego, tak samo trader, który obejrzał 5h filmików z fantastycznymi strategiami na YT, nie będzie zarabiał klikając sell i buy. Nie ma bata.
Oprócz tego jesteś przecież świadomy, że na rynku czycha na tradera masa pułapek w formie wybijania stop lossów tuż przed zawróceniem ceny, fałszywe wybicia formacji, ale przede wszystkim te, które leżą w naturze człowieka:
-> przytrzymywanie dużych strat i zamykanie pozycji z ulgą jak tylko wyjdą na mały plus,
-> szukanie pozycji na siłę, byle coś mieć,
-> overtrading,
-> otwieranie zbyt dużych pozycji w stosunku do depozytu,
-> nie trzymanie się strategii i założeń, przesuwanie stop lossów,
-> nerwowe dokładanie na stracie i wiele innych.
To są wszystko rzeczy, które skutecznie uniemożliwiają zarabianie na rynku. Niezależnie od tego czy handlujesz akcjami, surowcami, indeksami czy kryptowalutami.
Większość z Was zna mnie z działalności na Twitterze -> Dziewczynka z Kontraktami.
Założyłam konto ponad 3 lata temu żeby być bliżej żywego rynku, czyli bliżej jego uczestników.
Poznałam przez ten czas całą masę fantastycznych ludzi, rozkminialiśmy wspólnie bieżącą sytuację na rynku. Dużo pisałam o psychologii tradingu, zdrowym podejściu do oczekiwań wobec zysków i ryzyka. Pokazywałam jak wygląda handel nie od tej wyidealizowanej strony, gdzie się tylko zarabia kokosy, ale od tej realnej, gdzie zamykasz pozycję często na zero lub po prostu dlatego, że tracisz przewagę i robisz to niezależnie od tego czy jesteś akurat w zysku czy w stracie.
Pisaliście do mnie w komentarzach, pisaliście w wiadomościach prywatnych.
Niestety miałam okazję poznać też osoby, które straciły małe, duże, a czasami bardzo duże pieniądze właśnie za sprawą powyższych wyzwań, wobec których polegli na całej linii zerując swoje depozyty.
Wtedy zaczął mi kiełkować pomysł, na zbudowanie czegoś czego nigdzie nie ma, a każdy potrzebuje. Nie tylko początkujący, ale również średniozaawansowani a nawet zaawansowani traderzy, którzy chcą jeszcze bardziej podkręcić swoją skuteczność.
Zaebrałam małą ekipę i z wielką dumą chcemy zaprezentować Wam My Eagle Way.
Robimy coś, czego jeszcze polska scena krypto nie widziała.
Baa, coś czego sceny innych traderskich rynków też nie widziały, bo komu by się chciało coś robić za friko i jeszcze od siebie na start dopłacać?
Chcemy dać ludziom narzędzie, dzięki któremu będą mogli w dużej mierze rozwijać się samodzielnie. Narzędzie, które czarno na białym pokaże im:
-> gdzie popełnili błędy,
-> gdzie nie trzymali się strategii,
-> kiedy poniosły ich emocje,
->które decyzje doprowadziły do największych strat, a które do największych zysków i co za tym stało.
I co najważniejsze – będzie to narzędzie niezależne od tego, jaką strategię stosujesz.
Nie wiem, czy to zauważyłeś, ale giełdy działają w taki sposób, by zbytnio nie eksponować Twojej rzeczywistej efektywności w długim terminie. A przecież tylko to się naprawdę liczy.
Pozwalają na podgląd WŁASNYCH statystyk tylko z ostatnich 180 dni. Wcześniejsze transakcje można sobie wyeksportować tylko w formie suchej tabeli danych. To zabiegi, które mają rozmyć Twoją kontrolę nad wynikami długoterminowymi.
Sposobów na uwiązanie użytkowników na smyczy jest bardzo dużo.
Wszystkie te mystery boxy, losowania, nagrody za wykręcony wolumen, bonusy, konkursy i inne pierdoły:
-> „traduj codziennie przez x dni, a dostaniesz…”
-> „wypracuj wolumen, a otrzymasz…”
Techniki rodem z durnych mini gierek na telefon nafaszerowanych opcjami „pay to win” lub „kup skrzynę i wylosuj skin’a na Twoją ulubioną broń”. Znasz to prawda?
Traderzy skupiają się totalnie nie na tym co potrzeba. Ich uwaga od realnego handlu, pracy nad strategią i psychiką jest odwracana w kierunku tanisz sztuczek i napełniania kieszenie giełdom, w żadnym razie Traderom.
Wyzerowanie depozytu nie wynika z błędnej strategii, bo każda sensowna zawiera w sobie warunki wyjścia z pozycji gdy założenia się nie realizują.
Utrata wszystkich środków to efekt chaotycznego handlu podyktowanego emocjami, impulsami i stresem, a w konsekwencji porzucenia wcześniej przyjętego planu i liczenie na łut szczęścia. W tym momencie zaczyna się brak kontroli i losowanie czyli hazard. Owe szczęście czasami przychodzi. Udaje się wyprowadzić pozycję przeczekaniem lub dokładkami i zamknąć w zysku, natomiast prędzej czy później przychodzi taki moment kiedy cena już nie wraca, wtedy zaczynają się stres, a wzrok nerwowo kierowany jest na sekcję „cena likwidacji”.
Przy takim podejściu nawet przez długi czas możesz trwać w iluzcji, że tylko ta transakcja była błędem, bo przecież poprzednie kończyły się zyskiem. Dokonujesz kolejnej wpłaty i robisz dokładnie to samo.
Otóż nie. Niezależnie od tego, czy depozyt początkowy został powiększony o 20%, czy o 30 000%. Zrobiłeś to przy abstrakcyjnie wysokim ryzyku, nieakceptowalnym ryzyku. To jest właśnie hazard, nie handel.
Tylko jasno określone zasady i żelazne trzymanie się ich daje możliwość regularnego zarabiania. Tylko wtedy wyrobisz w sobie prawidłowe nawyki i nie zamkniesz pozycji jak tylko wychyli się na zielony kolor w obawie, że znowu Cię „rynek zrobi w bambuko”. Tam nie ma człowieka, który Tobie chce zrobić na złość. Wykres ukształtuje się tak samo, niezależnie od tego czy jesteś w pozycji, czy nie. Czy patrzysz na notowania, czy spędzasz czas z rodziną. Jedynie od Ciebie i Twoich reakcji zależy czy wyrwiesz z niego parę dolców dla siebie, czy wpadniesz w jedną z wielu zastawionych na traderów pułapek.
Po to właśnie powstaje My Eagle Way. To miejsce, które agreguje wszystkie Twoje transakcje i pozwala pracować z nimi opracowując lub szlifując swoją strategię.
Przejmiesz kontrolę nad swoim handlem i dowiesz się między innymi:
-> ile czasu jesteś pod wodą od momentu otworzenia pozycji,
-> kiedy i ile dokładałeś, jak to się przeniosło na ryzyko całej transakcji,
-> ucinasz pozycje jak tylko wyszedłeś na mały plus, czy dawałeś rosnąć po tym jak przetrzymałeś stratę?
-> czy trzymasz się strategii, którą sam opisałeś w profilu,
-> czy wpadasz w niezdrowy overtrading,
-> które Twoje pozycję opierają się na zbyt dużym ryzyku,
-> jaka jest jakość Twoich wejść – jak często i w konkretnie jakich sytuacjach gonisz cenę, a zaczekanie określonego czasu dało by Ci o wiele lepsze warunki,
-> czy po serii zyskownych transakcji wpadasz w stan „God Mode?”
-> z kolei czy po kilku stratach próbujesz się odkuć absurdalnie zwiększając ryzyko?,
-> i kilkanaście innych rzeczy, które w tym momencie zostawimy w sferze tajemnicy, żeby mieć Cię jeszcze czym zaskoczyć 😉
Oprócz tego będzie to stanowiło Twój dziennik Tradera. Przy każdej operacji znajdziesz miejsce na notatkę, gdzie opiszesz:
-> dlaczego właśnie po tej cenie wszedłeś w pozycję?
-> dlaczego takim procentem depozytu?
-> gdzie stawiasz stop loss – i dlaczego właśnie tam?
-> jakie są warunki zamknięcia pozycji?
-> jakie są warunki potencjalnego dołożenia/zredukowania pozycji?
Żeby korzystanie z serwisu miało sens, wszystkie Twoje transakcje futures muszą być wykonywane z podłączonego do systemu konta. W przeciwnym razie prezentowane statystyki nie będą miały szansy oddać realnej sytuacji.
Chaotyczny trading łatwo może przerodzić się w uzależnienie
-> rynek otwarty całą dobę i 7 dni w tygodniu,
-> wszystkie narzędzia dostępne z poziomu telefonu,
-> dostępność wysokiej dźwigni i możliwość dowolnego manipulowania nią, to gwarancja dokładnie takiej intensywności wrażeń, jakiej w danym momencie oczekujesz,
-> dotyczy pieniędzy, więc czegoś realnego i ważnego, co potęguje doznania,
-> wypełnia potrzebę przynależności do społeczności, która podziela te napompowane emocje, a to udziela się sprzężeniem zwrotnym,
-> wizja odmiany życia w narracji „od zera do milionera”.
Link do wpisu na temat:
„TRADING NA KRYPTOWALUTACH – sposób na zarabianie, czy pułapka uzależnienia szyta na miarę?”
Oczekiwania
Jak zapanować nad oczekiwaniami? Poradzić sobie z tą adrenaliną i gulą w gardle, kiedy cena nie chce nas słuchać i uparcie ucieka od wyznaczonego take profitu?
Właśnie poprzez zrozumienie co z czego wynika.
Poprzez podejście do handlu od strony zimnej statystyki i matematyki, a nie emocji.
Poprzez odcięcie się grupek sygnałowych i tego co się przeczyta na profilu swojego ulubionego influencera z twitterka.
Regularne zyski można wypracować tylko mając pełną kontrolę, czyli samemu.
Poprzez wzięcie całkowitej odpowiedzialności za proces decyzyjny bez ingerencji z zewnątrz.
Wisienka na torcie – jeden z kluczowych elementów tego projektu.
Powiem Ci, że znaleźć traderów, którzy chcieliby się zaangażować w roli mentora w taki projekt jest tyle co kot napłakał.
90% influencerów to wydmuszki…
Są tacy którzy się chcą dzielić swoją wiedzą i doświadczeniem, ale nie robią tego w social mediach, bo nie chcą przynależeć do jednej grupy z naganiaczami oszustami i uczestniczyć we wzajemnych wojenkach.
Trudno dotrzeć do takich ludzi, ale mi się udało. Paradoksalnie właśnie poprzez publikację swojej drogi i wiedzy.
Zostałam zaproszona w takie miejsca, gdzie zawodowi traderzy prawią o rynku i wyobraź sobie, że nic sobie nawzajem nie sprzedają 😀
Siedzisz? Lepiej usiądź.
Po 30 dniach aktywnego handlu otrzymasz konsultację z doświadczonym, zaprawionym w realnym boju traderem i omówisz z nim co jest do poprawy. Taka osoba za pośrednictwem tego serwisu będzie miała podobnie jak Ty przejrzysty i wygodny wgląd we wszystkie Twoje pozycje i statystyki. Z perspektywy doświadczenia podpowie nad czym pracować. Będzie mogła pomóc Ci dostrzec mocne i słabe strony Twojego działania.
Na ten moment mam na pokładzie czterech profesjonalistów, którzy zaoferowali przeznaczyć na to trzy godziny w tygodniu. Na podstawie zasobów, które mam, liczę że mogę przyjąć maks 64 Traderów.
Aby serwis mógł być darmowy wspierasz jego budowę i działanie, deal?
Jestem szalona, bo angażuję energię, czas i wykładam już teraz pieniądze na budowę, a nie ma pewności, czy coś z tego będę mieć. Może tak, może nie.
Obecnie system jest zbudowany do pobierania i przetwarzania danych o transakcjach futures tylko z giełdy mexc. Z czasem pojawi się możliwość podłączenia innych giełd. Docelowo utworzymy połączenie ze wszystkimi wiodącymi platformami.
Masz dwie opcje – korzystać za darmo, podpinając się pod afiliację lub opłacić abonament w wysokości, której nawet nie chcę ustalać.
By w pełni wystartować potrzebuję Twojej pomocy
Ten serwis to głównie praca z danymi transakcyjnymi i budowanie narzędzi na podstawie tych danych.
Potrzebuję realnych danych od zróżnicowanych grup traderskich, żeby udoskonalić ich działanie.
Dlatego pierwsze 30 dni Twojego aktywnego handlu to gromadzenie informacji, na podstawie których jako zespół będziemy mieli szansę dokończymy funkcjonalną warstwę serwisu.
W ramach podziękowania za Twoje zaangażowanie zanim jeszcze wszystkie funkcje będą dostępne, przedstawię Ci wstęp do opracowania strategii opartej na analizie płynności dla Bitcoina, którą znasz z wpisów profilu @Dziewczynka_z_.
© Copyright 2025